Bankructwo kojarzy się zwykle z totalną porażką w przypadku osoby fizycznej lub firmy, natomiast definicja bankructwa państwa jest dużo szersza – brak płatności odsetek na czas już jest definiowane jako bankructwo – co oczywiście nie musi być bardzo zauważalne dla obywateli. Zatem bankructwa mogą mieć różną formę, zobaczmy w skrócie jak to było w przypadku Polski.
Czas po II wojnie światowej.
Po II WŚ zniszczenia wojenne i utrata terytoriów na rzecz ZSRR spowodowały poważne trudności gospodarcze. Na dług publiczny Polski składały się obligacje emitowane jeszcze przed II wojną światową. W latach 50. Polska podjęła próbę spłaty części zobowiązań poprzez emisję obligacji w kraju – w 1953 roku spłaciliśmy ok. 30% wartości przedwojennych długów. W międzyczasie miała miejsce „reforma walutowa”, która polegała na wymianie starego pieniądza na nowy – wówczas środki poza obiegiem bankowym zostały wymienione po bardzo niekorzystnym kursie. Można tu mówić o nacjonalizacji siły nabywczej przez władze stalinowskie.
Pod względem zdolności do wykupienia obligacji można powiedzieć, że zbankrutowaliśmy, ale z drugiej strony, trudno nazwać Polskę po II WŚ, niepodległym państwem.
Początek lat 80.
W latach 80-tych Polska znalazła się w stanie poważnego kryzysu gospodarczego, który doprowadził do wprowadzenia stanu wojennego w 1981 roku. Zadłużenie zagraniczne było bardzo duże, w latach 70. (za czasów Gierka) realizowaliśmy potężne projekty przemysłowe i infrastrukturalne za pożyczone pieniądze. W latach 70. w USA narastała inflacja, przez co Fed na przełomie lat 70. i 80. mocno podniósł stopy procentowe, przez co nie mogliśmy na czas spłacać długów (wzrosły odsetki).
Naszym wierzycielom nie stało się jednak nic strasznego – spłaciliśmy długi, ale pod koniec dekady.
Transformacja ustrojowa na przełomie lat 80 i 90.
W 1991 roku, po transformacji, Polska uzyskała umorzenie większości swojego długu zewnętrznego w ramach tzw. Planu Brady’ego. Nie można tu mówić o typowym bankructwie – ale o procedurze, w ramach której przy porozumieniu z wierzycielami, część długów wcale nie musiała być wykupiona.
Klub Londyński, czyli inwestorzy prywatni (banki, fundusze itp.) zgodzili się na umorzenie około 50% długu Polski. W 1994 roku, Klub Paryski (wierzyciele instytucjonalni) zgodził się na umorzenie 50% długu względem tej grupy. Później, w 1999 roku, znowu Klub Paryski umorzył kolejną transzę naszego zadłużenia, tym razem o 30%. W sumie, Klub Paryski umorzył około 80% długu Polski.
Po transformacji ustrojowej Polska terminowo obsługuje swoje zadłużenie.