Bank Rezerw Zimbabwe (RBZ) wprowadził cyfrową walutę opartą na złocie, która ma posłużyć za prawny środek płatniczy w kraju. Inicjatywa pochodząca od rządu Zimbabwe, ma na celu ustabilizowanie lokalnej waluty przed ciągłym spadkiem wartości w stosunku do dolara amerykańskiego.
Jak donosi The Sunday Mail, nowa waluta umożliwi wymianę niewielkich ilości dolarów na cyfrowe tokeny mające pokrycie w złocie. Dzięki temu większa liczba mieszkańców Zimbabwe będzie mogła zabezpieczyć się przed zmiennością waluty fiducjarnej. Zgodnie z raportem Wall Street Journal sytuacja monetarna w Zimbabwe była tak dramatyczna, że firmy drukowały „własne pieniądze” dla klientów, aby mogli płacić za przyszłe zakupy. Tak było w Republice Weimarskiej po I wojnie światowej – też firmy drukowały banknoty bo bank centralny nie nadążał.
Fachowcy hiperinflacyjni.
Tu warto przypomnieć, że walutowa jazda bez trzymanki nie jest nowa w tamtym kraju. W latach 2008-2009 Zimbabwe doświadczyło jednej z największych hiperinflacji w historii świata, kiedy to ceny podwajały się niemal co 24 godziny. Obecnie inflacja w kraju wynosi około 75% rocznie, a stopa procentowa wynosi 150%, jeszcze niedawno było to 200%!
Po hiperinflacji w 2009 r. kraj przyjął dolara amerykańskiego, a w 2019 r. wprowadził zakaz obrotu walutami obcymi i ponownie wprowadził dolar zimbabweński. W 2022 r., w celu ograniczenia wzrostu cen, rząd Zimbabwe postanowił ponownie użyć dolara amerykańskiego.
Cyfrowe złoto uchroni siłę nabywczą?
Nowa cyfrowa waluta ma na celu umożliwienie biedniejszej części społeczeństwa nabywanie złota. Po zmianach osoby z niewielkimi oszczędnościami będą mogły kupować jednostki kruszcu. Warto dodać, że Zimbabwe jest państwem objętym sankcjami gospodarczymi, co ogranicza jego możliwości finansowania zewnętrznego.
Waluta cyfrowa zabezpieczona złotem trafiła do sprzedaży w poniedziałek 8 maja. Osoby fizyczne będą mogły dokonać zakupu za minimum 10 USD, podczas gdy instytucje finansowe, firmy i inne podmioty będą musiały wydać minimum 5000 USD. Celem nowej waluty cyfrowej jest „zapewnienie inwestorom platformy do oszczędzania, inwestowania i zawierania transakcji w złocie”.
Dobra zmiana.
Warto wspomnieć, że Zimbabwe było wyniszczane od 1999 do 2017 roku przez autorytarne rządy Mugabego. W 2017 roku rząd nowego prezydenta Emmersona Mnangagwy podjął działania mające na celu poprawę relacji z międzynarodową społecznością i złagodzenie sankcji nałożonych na kraj. Wysokie stopy procentowe i próba powiązania waluty ze złotem to zdecydowane kroki i faktycznie, jeśli dane są wiarygodne, to inflacja na poziomie 75% w skali roku po takim gospodarczym kataklizmie nie jest złym wynikiem.