W ostatnim czasie można zauważyć usilne starania niektórych grup, żeby wmówić społeczeństwu, że aktualna wysoka inflacja wynika jedynie z czynników zewnętrznych. Oczywiście nie jest to prawdą. Wysoka inflacja wynika zarówno z czynników zewnętrznych jak i wewnętrznych, takich jak spóźniona reakcja władz monetarnych czy niespójna polityka komunikacyjna.
Mało tego, kryzys energetyczny istotnie podbił ceny, ale już przeminął. Dziś inflacja wynika głównie z czynników wewnętrznych. Żeby nie być gołosłownym przytoczę ceny surowców i wykresy.
Gaz ziemny
Ceny gazu na rynku Europejskim wynoszą 38 EURO za MWh. W sierpniu 2022 było to ok. 340 euro! Dziś gaz jest znacząco tańszy niż przed wybuchem wojny.
Ropa naftowa
Ropa brent kosztuje ok. 75 USD na baryłkę. Jest taniej, niż przed wybuchem wojny. Nie twierdzę, że jest bardzo tanio, ale jesteśmy po systematycznych, rocznych spadkach z 120 USD za baryłkę do 75 USD za baryłkę.
Węgiel
Węgiel potaniał względem szczytu o ok. 80%. Ceny w holenderskich portach spadły poniżej 100 USD za tonę – najniżej od 2 lat. Aktualnie ceny nieco odbiły, wynosząc ok. 100 USD. W Europie jest mnóstwo węgla i teraz się go wywozi. Zalegający węgiel trafia do m.in. do Maroka, Senegalu, Gwatemali.
Zatem na rynku surowców w skali rok do roku widzimy potężną deflację. Jeśli w ciągu kolejnych miesięcy inflacja będzie podwyższona, to nie będzie ona miała już niemal nic wspólnego z surowcami.